Inspiracja: od jakiegoś czasu na topie są wszelkie programy kulinarne, a mnie zrobiło się wstyd, kiedy jedyny komplet kuchennych łapek rozparcelował się w praniu na czynniki pierwsze, więc postawiłam na jakość pracy własnych rąk i zrobiłam takie gofrowe łapki kuchenne =)
Materiał: włóczka, którą dostałam w spadku po przyszłej teściowej - nieco szorstka, ale za to idealna na tego rodzaju wyroby.
Wymiary: duże, małe - do wyboru, do koloru ;)
Zrobiłam komplety dla siebie, a także dla mojej ukochanej babci, która uwielbia gotować.
Pewnie u wielu rękodzielników historia jest podobna, że ich pasja rozpoczęła się od podglądania babci podczas dziergania - u mnie było tak samo. Dlatego teraz cieszę się, że ja mogę zrobić coś dla niej własnymi rękami, kiedy wcześniej to ona robiła dla mnie sweterki i getry, a teraz niestety sprawność rąk już jej na to nie pozwala. W takich sytuacjach zwykłe 'dziękuję' nie wystarczy - trzeba odwdzięczyć się taką miłością, jaką mają w sobie ręcznie wykonane dobroci.
A tak wygląda z tyłu:
Wyglądają smakowicie jak gofry :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie jeden szef kuchni zarzucił mi brak odpowiedniej kolorystyki i stwierdził, że moje łapki są gofrów niegodne... =)
Usuń